Ponad pół roku temu zrobiłam generalny remont mieszkania. Dla szerszego kontekstu załączam Wam zdjęcia sprzed rewolucji.
Przed:
Po:
Postawiłam na jasne kolory, ze sporą domieszką bieli. Jest tylko kilka mocnych akcentów kolorystycznych w łazience i kuchni. Przedpokój zostawiłam w odcieniach szarości i bieli, bo jest mały i wąski. Stwierdziłam, że poczekam aż oswoję się z obecnymi kolorami i zastanowię nad ewentualnym dodaniem koloru.
Przed:
Po:
Decyzję przyśpieszył brud. Niestety farba, która miała być zmywalna, okazała się chłonącą każde zanieczyszczenie. W grę nie wchodziło nawet oparcie się ręką o ścianę, bo zostawały plamy. A zatem! Potrzebowałam czegoś zmywalnego, trwałego i kolorowego;) postawiłam na fototapetę zmywalną! Wzór - paseczki jest autorstwa biura projektowego Widawscy Studio, a wykonanie oczywiście www.dekoszop.pl.
Nie wiem jak Wam się podoba, ale ja jestem bardzo zadowolona z efektu! Jest radośnie, ale nie przytłaczająco.
Kolory nawiązują do palety kolorów CMYK. Ważne, żeby nie przesadzić z ilością kolorów i odcieni. Kolory można wybierać i zestawiać do woli:)
Ściana nie brudzi się tak intensywnie, a w razie potrzeby można bez problemu ją po prostu umyć:)
Niebawem kolejne posty z kuchnią i łazienką, które też przeszły sporą rewolucję:)
Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńŚwietnie napisany artykuł. Mam nadzieję, że będzie ich więcej.
OdpowiedzUsuń