Witajcie!
Długo mnie nie było i bardzo Was za to przepraszam. Dzisiaj też tylko na chwileczkę, ale za to z jednym z moich ulubionych przepisów. Jest banalnie prosty, więc nawet niezbyt wprawna Kura Domowa sobie z nim poradzi.
Przepisów na ciasto jest bardzo dużo i zazwyczaj każdy robi go na swój sposób. Ciastem do moich pierogów zajęła się moja Mama, która odwiedziła mnie w weekend. Jej ciasto jest pyszne, lekkie, delikatne!
Dokładnych proporcji nie jestem w stanie Wam podać, bo tak wprawne kucharki robią wszystko "na oko". Tajemnicą jest użycie ciepłej wody zamiast zimnej. Po rozwałkowaniu, na powierzchni pojawiają się delikatne pęcherzyki. To znak, że ciasto będzie pyszne!
Składniki na farsz:
- kostka sera typu feta
- brokuł (bez twardych łodyg, same miękkie części różyczek)
- opakowanie (100g) szynki serano lub prosciutto
- oliwa z oliwek
- pieprz
Szynkę smażymy na suchej patelni do chrupkości. Brokuł chwilę blanszujemy, wyciągamy i kroimy drobno.Wszystko przesypujemy do dużej miski i razem mieszamy. Dodajemy oliwę. Tyle, żeby uzyskać konsystencję podobną do farszu na ruskie. Doprawiamy sporą ilością pieprzu świeżo mielonego. Nie solimy! Feta jest już bardzo słona.
Podajemy z odrobiną oliwy z oliwek lub rozpuszczonego masła.
Polecam Wam serdecznie!
wygladaja oblednie :))
OdpowiedzUsuńPolecam, bo są naprawdę pyszne:) I po zamrożeniu nie tracą swojego smaku i aromatu. Chociaż u mnie zazwyczaj są zjadane od razu, na ciepło:) Dziękuję za odwiedziny!
Usuń